tag:blogger.com,1999:blog-4801626984761529629.post4648103799765183258..comments2023-09-27T06:49:54.894-04:00Comments on Niech żyją przodkowie!: Zew krwi.Małgorzatahttp://www.blogger.com/profile/10445383213492121392noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-4801626984761529629.post-2541846211717945602011-03-31T05:15:53.949-04:002011-03-31T05:15:53.949-04:00Piszę właśnie na blogu wpis o Pani książce - dzięk...Piszę właśnie na blogu wpis o Pani książce - dzięki temu trafił na ten blog. I jestem pod wrażeniem. Czyta się nawet lepiej niż książkę :-)<br />Pozdrawiam serdecznie.<br />A w miejscach gdzie żyli moi przodkowie też czuję dreszczyk emocji. Niestety za rzadko te miejsca odwiedzam. Choć mam blisko.Szymon Grucahttp://www.genealogia.gmedia.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4801626984761529629.post-82884218646777993772011-03-16T07:04:44.670-04:002011-03-16T07:04:44.670-04:00Dziwna rzecz. Ja nie mogę z całą stanowczością stw...Dziwna rzecz. Ja nie mogę z całą stanowczością stwierdzić, że tam, skąd są moi przodkowie, jest moja mała ojczyzna.<br />1. Cieszanów - miłe miasteczko sympatycznych ludzi, ale byłem tam tylko raz. Wiem, że to gniazdo Ciećkiewiczów/Cieczkiewiczów. Wiem, że cmentarz jest pełen moich krewnych i powinowatych. Serce rzeczywiście pika.<br />2. Kraków - miasto z którego pochodzi część i to poważna mojej rodziny, wielu krewnych tu mieszka nie wywodząc się z Krakowa. I to miasto, chyba jako jedyne mogę nazwać "moim".Jacek Cieczkiewiczhttps://www.blogger.com/profile/13918861467602908973noreply@blogger.com