Oto dyplom mojego Dziadka za udzial w Powstaniu Wielkopolskim. W Smoszewie powiat Krotoszyn zorganizował 140 robotników i robotnic rolnych z Zjednoczeniu Zaw. Pol. “aby ich uchronić od związków wywrotowych”. Brał udział w oswobodzeniu Krotoszyna od Niemców 1 stycznia 1919 jako ochotnik straży ludowej. Do 18 lutego 1919 brał udział w walkach na odcinku Krotoszyn-Zduny. W wrześniu 1919 roku został wcielony do Batalionu Zapasowego 14 p.a.p.w. w Poznaniu, poźniej do 150 p.p. Wielkopolskiej. Według podania o nadanie Wielkopolskiego Krzyża Powstańczego, które złożył 18 marca 1958 "W nocy z dnia 31 grudnia 1918 na 1 stycznia 1919 brał udział w walkach o oswobodzenie miasta Krotoszyna i rozbrajaniu załogi niemieckiej. Tejże nocy brał udział w patrolu wypadowym na Kochale pod Zdunami pow Krotoszyn, gdzie po krótkiej, lecz zażartej walce zabrano 14 żołnierzy Grenzszutzu z całym uzbrojeniem do niewoli." [C.A.W. #561 58; odpis 17 listopada 2003].
Skan dyplomu dostałam parę dni temu od kuzynki. Warto pytać o stare dokumenty!
Piękny dokument, bardzo takie uzyskane cieszą. Dobrze, że są ludzie, którzy potrafili zadbać o takie dokumenty.
OdpowiedzUsuńMiałem w rodzinie Powstańca Wielkopolskiego, i jestem z tego powodu niezwykle dumny, niestety, nie zachowały się żadne dokumenty,wszystko zostało zagubione, zanim zacząłem własne poszukiwania. Nie zdążyłem. Jesteś szczęściarą i niezmiernie się cieszę, ze posiadasz pamiątki po Dziadku. Pozdrawiam Serdecznie.
OdpowiedzUsuń