niedziela, 17 kwietnia 2011

Zaginieni Zagajewscy.

Drugiego listopada 1772 roku, mój praszczur Tadeusz Szymon Nowak, syn Macieja, ożenił się z Marianną Zagajewską, córką karczmarza z Nieczajnej, Andrzeja Zagajewskiego. Podczas poszukiwań urodzenia Marianny udało mi się odnaleźć jej rodzeństwo. Od roku 1755 do 1800 w Chrustowie, gdzie Marianna wzięła ślub z moim przodkiem Szymonem, urodziło się pięcioro dzieci Andrzeja i Marianny Zagajewskich. Nie było innych Zagajewskich, krórzy w tym samym czasie mieli tam dzieci. Andrzej i Marianna byli karczmarzami i statusu wolnego (zawsze zapisani jako nonsubitorum). Ich dzieci to: Wojciech urodzony 3 kwietnia 1758 roku, Michał urodzony 7 września 1760 roku, Katarzyna – 15 grudnia 1765 roku, Małgorzata – 12 maja 1768 oraz Regina z 1774 roku. Sądzę, że jest to rodzeństwo mojej antenatki Marianny. Martwi mnie luka pomiędzy Michałem a Katarzyną (pięć lat) oraz ta jeszcze większa pomiędzy Małgorzatą i Reginą (sześć lat).
Bardzo interesujące były zapisy zawodu i statusu społecznego Zagajewskich. “Kaczmarz” (sic!) bez “r” i “kaczmarka”, także “gościnny” i “gościnna”. Te ostatnie to z paru zapisów, gdzie Marianna Zagajewska była matką chrzestną. Także caupo, tabernatrix. Aż w końcu w roku 1772 Marianna, matka chrzestna, zapisana jest jako “Marianna Zagaiewska, chałupnica de Chrostowo” [5.10.1772]. Pomyślałam, że jej mąż zmarł, ktoś inny objął karczmę, a ona spadła w statusie. Rzeczywiście, jedenaście miesięcy później znalazłam zapis dotyczący dziecka innego karczmarza: “Martinus Klimczak, gościnny” był ojcem chrzestnym dziecka z Chrostowa [17.9.1773]. Zresztą trzy miesiące później on i jego żona mają dziecko: “Baptisavi nominem Luciam Martini et Hedvigis Klimczakow Karczmarzow legit conj subditorum” [21.12.1774]. Lecz moja teoria o śmierci Andrzeja jako wytłumaczenia spadku pozycji Marianny prysła: Marianna i Andrzej mieli jeszcze jedno dziecko. Piątego maja 1774 jest zapis “Baptisavi nominem Reginam Andrea et Mariannae Starych Kaczmarzow Chałupnikow legit conj de Chrostowo”. Czyli że Andrzej nadal żył, miał się na tyle dobrze, że miał dziecko. Dlaczego więc karczmarzem był ktoś inny? Muszę się dowiedzieć jak to z tymi karczmarzami w okresie staropolskim bywało. W tym czasie występuje też luka w urodzeniach dzieci Marianny i Andrzeja. Może gdzieś wyjeżdżał? Był wszakże stanu wolnego. Czy to znaczy, że mógł gdzieś pojechać? Ale najdziwniejsze jest, że do tej pory nie znalazłam żadnych potomków Zagajewskich. Andrzej miał dwóch synów – możliwe, że oboje zmarli, oczywiście. Ale żeby w całej Wielkopolsce nie było żadnych Zagajewskich, których ślub odby się w latach 1800-1899? Znalazłam tylko jednego Joannesa Zagajewskiego, wdowca, który brał ślub w roku 1929 w Głuszynie.

Nic...

Na zdjęciu akt chrztu Marianny Zagaiewskiej, pierewszy pod napisem Februarius.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz