Trzynastego o trzynastej spotka sie trzynastu wnukow i wnuczek Wojciecha i Marianny Nowaczyk. Na moje hasło odzew dali prawie wszyscy kuzyni. Jeszcze nie wiem, czy przyjedzie ostatnia „zagubiona” kuzynka; podobno nikt nie wie, gdzie się obecnie podziewa. Ponieważ będzię ich więcej, niż przewidywałam, zabraknie mi egzemplarzy wywodów przodków Dziadka i Babci, które dla nich przygotowałam!
Moja siostra przyleciala z Phnom Penh prze Berlin. Nie mogłyśmy się odnaleźć na Dworcu Głównym w Poznaniu, ale okazało się, że odebrała ją wcześniej córka kuzyna.
Teraz przygotowywujemy na jutro planszę, na której każdy będziemógł wpisać imię i nazwisko oraz dane, jakimi chcą się podzielić. A ja przyniosę laptopa i zapiszę wszystkie dane, których mi brakuje.
Małgosiu, co dzień zaglądam tutaj by zobaczyć, co nowego ustaliłaś, dowiedziałaś się, zdobyłaś, cały czas jestem pod wrażeniem Twojej wyprawy do ziemi przodków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.